ur. 22 kwietnia 1916 w Nowym Jorku, zm. 12 marca 1999 w Berlinie
Życiorys
UNESCO
prezydent Międzynarodowej Rady Muzyki
Polska Orkiestra Kameralna J. Maksymiuka
współpraca
Sinfonia Varsovia
dyrygent
Pochodził z rodziny żydowskiej o ukraińskich korzeniach. Syn Moshe Menuhina i nauczycielki gry na fortepianie Maruthy Sher. Z urodzenia Amerykanin, z wyboru Brytyjczyk. Naukę gry na skrzypcach rozpoczął w wieku czterech lat u Sigmunda Ankera w San Francisco, a następnie kontynuował u Louisa Persingera. Publicznie zadebiutował w wieku siedmiu lat.
W wieku ośmiu, po raz pierwszy wystąpił w San Francisco, jako solista z towarzyszeniem San Francisco Symphony Orchestra, wykonując niezwykle trudną Symfonię hiszpańską Édouarda Lalo przy akompaniamencie jego pierwszego nauczyciela – Louisa Persingera.
Od 1927 studiował w Paryżu u Georga Enescu, a w latach 1929–1930 u Adolfa Buscha. W Berlinie zadebiutował 6 stycznia 1927 w wieku 12 lat, gdzie po występie z Berlińskimi Filharmonikami pod dyrekcją Bruno Waltera okrzyknięto go złotym dzieckiem.
nagroda na Międzynarodowych Targach Książki we Frankfurcie
1972
Doktor honoris causa 27 uczelni na całym świecie
Uniwersytetu Oksfordzkiego, Uniwersytetu Cambridge, Uniwersytetu w Bath, Belgijskiego Uniwersytetu w Brukseli, Narodowego Uniwersytetu w Córdobie, Narodowego Uniwersytetu Muzycznego w Bukareszcie
Honorowy Obywatel miast
Edynburga, Bath, Reims, Warszawy, Paryża i Jerozolimy
"W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies."
Yehudi Menuhin. The Violin of the Century (1994)
Mocne wyznanie wiary w moc muzyki prawie osiemdziesięcioletni Yehudi Menuhin wypowiada w ostatnim kadrze filmu Brunona Monsaingeona, i choć na ekranie widzimy starszego pana, mającego za sobą najstraszliwsze lata XX wieku, w jego oczach wciąż widać niezwykłą ufność w potęgę skrzypiec, które pod jego palcami bez wątpienia mogły wydobyć z siebie dźwięki będące w stanie odmieniać serca milionów słuchaczy.